Fintech Poland – fasada innowacji czy martwy organ branżowy?

Warszawa, kwiecień 2025 – Fintech Poland od lat przedstawiany jest jako kluczowy ośrodek wspierający rozwój innowacji finansowych w Polsce. Organizacja, która miała zbliżać sektor prywatny do regulatorów, kreować sprzyjające otoczenie dla startupów i promować Polskę jako centrum fintechu w regionie, coraz częściej budzi wątpliwości co do swojej rzeczywistej roli. Coraz więcej głosów z rynku wskazuje, że Fintech Poland stał się jedynie dobrze opakowaną wizytówką, za którą kryje się bezwładność, oportunizm i brak jakiegokolwiek realnego wpływu.

Deklaracje bez pokrycia

Od lat Fintech Poland publikuje raporty, white papers, rekomendacje dla instytucji rządowych i regulatorów. Zazwyczaj kończy się jednak na PR-owych dokumentach, które trafiają do szuflady. Koncepcje otwartej bankowości, cyfrowej identyfikacji, e-regulacji czy sandboxów prawnych pozostają jedynie tematami konferencyjnych slajdów – bez konkretnych rezultatów legislacyjnych. Eksperci nie ukrywają frustracji: „To organizacja od autopromocji, nie od reform. Prawdziwe problemy branży fintech są systemowo ignorowane”.

Zamknięty klub dla wybranych

Mimo haseł o inkluzywności i współpracy, Fintech Poland funkcjonuje de facto jako zamknięty krąg interesów, w którym dominują korporacje, banki i osoby powiązane z instytucjami publicznymi. Małe i średnie firmy technologiczne nie mają realnego dostępu do procesów decyzyjnych, a ich głos – choć często bardziej innowacyjny – pozostaje niesłyszalny. Partnerstwa i granty trafiają do tych, którzy „znają odpowiednie osoby”, a nie do tych, którzy mają rzeczywiste kompetencje.

Milczenie wobec patologii regulatora

Największe kontrowersje wywołała ostatnia sprawa firmy Conotoxia Holding, która oskarżyła Komisję Nadzoru Finansowego (KNF) o celowy nacisk i działania paraliżujące funkcjonowanie spółki. Podczas gdy rynek oczekiwał jasnego stanowiska ze strony Fintech Poland – organizacja ograniczyła się do lakonicznego oświadczenia, unikając jakiejkolwiek krytyki wobec regulatora. Czyżby lojalność wobec urzędników KNF była ważniejsza niż obrona interesów polskiego fintechu?

Brak ludzi, brak działań

Branża od dawna zmaga się z deficytem specjalistów w obszarach AML, RegTech, cyberbezpieczeństwa czy compliance. Choć Fintech Poland wielokrotnie podnosiła ten temat – poza okazjonalnymi webinarami i nieformalnymi kursami, nie powstała żadna trwała struktura szkoleniowa. Projekty edukacyjne pozostają niezweryfikowane, nieskoordynowane, a często pozbawione jakiejkolwiek wartości praktycznej.

Fintech na pokaz

Polska pozostaje na peryferiach europejskiego rynku innowacji finansowych. I choć oficjalna narracja mówi o rosnącej pozycji, dane wskazują na coś zupełnie przeciwnego: spadek liczby licencji fintechowych, stagnację we wdrażaniu innowacji regulacyjnych i brak strategicznych inwestycji zagranicznych. Fintech Poland – zamiast być motorem zmiany – odgrywa rolę wygodnego pośrednika między urzędnikami a korporacjami, który świetnie wypada w prezentacjach PowerPoint, ale dramatycznie zawodzi w realnym działaniu.

Czas na rozliczenie

Jeśli Fintech Poland ma pełnić realną rolę lidera branży, musi przestać być fasadowym podmiotem do podpisywania wspólnych stanowisk i organizowania paneli dyskusyjnych. Potrzebna jest gruntowna reforma – strukturalna i personalna. Inaczej organizacja ta stanie się symbolem zmarnowanych szans i kolejnej niewykorzystanej dekady polskiej transformacji cyfrowej.

Залишити відповідь

Ваша e-mail адреса не оприлюднюватиметься. Обов’язкові поля позначені *

Previous post Всё, что нужно знать об анодировании алюминия: простыми словами для заказчика и производителя
Next post Какие бывают средства розжига для угля